25.05.2012

Złoty może uratować nas przed kryzysem

Od połowy ubiegłego roku  nie było tak złych informacji z Niemiec. Indeks Ifo spadł z kwietniowych 109,9 pkt do 106,9 pkt. Analitycy spodziewali się spadku ale tylko do 109,4 pkt. Podobna sytuacja była w przypadku PMI. Analitycy spodziewali się, że wzrośnie on do 47 pkt (w porównaniu z 46,2 pkt w kwietniu) a spadł do 45 pkt. Jego poziom jest najniższy od czerwca 2009r.  Czy mamy martwić się ta sytuacją? Jak podaje Piotr Kalisz z Citi Handlowego „nie martwiłbym się danymi z Niemiec. Mamy co prawda pogorszenie nastrojów, ale z drugiej strony złoty się osłabia. I nawet jeśli to osłabienie w pełni nie zrekompensuje mniejszego popytu, to jednak atrakcyjność towarów z Polski wzrośnie”. Niestety problemem mogą okazać się inwestycje – złe  nastroje u kontrahentów mogą zastopować ich  rozwój. Jednak i w tym wypadku ekonomiści starają się zachować umiarkowany optymizm. „Mamy słabsze wyniki gospodarki unijnej, ale nie tak słabe jak tego oczekiwano kilka miesięcy temu. To daje nadzieję, że część przedsiębiorstw zdecyduje się jednak inwestować”  – dodaje  ekonomista.

Źródło: Dziennik Polski

Tagi: finanse, Ifo, inwestycje, kryzys, niemcy, PMI, polska.

odsłon: 1 320

Drukuj